Relacja z podróży: Bułgaria, Słoneczny Brzeg

Od początku roku planowałam urlop w czerwcu, ale nie wiedziałam dokładnie jaki obrać kierunek, długo się zastanawiałam, aż tu trochę z zaskoczenia otrzymałam propozycję wyjazdu do Bułgarii. Nie byłam jeszcze nad Morzem Czarnym, ale też jakoś specjalnie nigdy w tę stronę mnie nie "ciągnęło". 

Przeczytajcie relację do końca, a dowiecie się, czy spodobała mi się Bułgaria i Słoneczny Brzeg.

Do Bułgarii wyruszyłam w drugim tygodniu czerwca. Sprawdzając pogodę przed wyjazdem, trochę się zmartwiłam, bo prognozy nie były zachęcające, ale na miejscu nie było aż tak źle. Pierwszego dnia padało, ale potem było już tylko lepiej, pomijając bardzo zimne noce.

Podczas wyjazdu wzięłam udział w kilku wycieczkach fakultatywnych, między innymi w objazdówce jeepami marki UAZ przez malownicze górskie, leśne drogi oraz rzekę. Odwiedziliśmy typową górską wieś “Erkecz”, gdzie zajadaliśmy się domowym ciastem i jogurtem, które mi naprawdę smakowało, a to nieliczne bułgarskie jedzenie, o którym mogę to napisać.
Przejechaliśmy przez pola lawendy, do Klasztoru “Św. Konstantina i Heleny” i źródła z wodą leczniczą Św. Ducha. Klasztor nie zrobił na mnie wrażenia, ale drzewo owocowe z czereśniami jak najbardziej, były przepyszne!

Całą wycieczkę jeepami uważam za świetnie spędzony czas, choć nasz UAZ uszkodził się niedługo po starcie, to zapewniono nam inny pojazd. Atrakcji było co nie miara, a klimat całej przejażdżki robił świetną robotę.
Podczas pobytu w Słonecznym Brzegu, odwiedziłam także zabytkowe miasteczko Nesebyr, które w całości należy do światowego dziedzictwa UNESCO. Miasteczko zrobiło na mnie ogromne wrażenie, uwielbiam taki klimat i uważam, że to najpiękniejsze miejsce w tej części Bułgarii.
Kolejną wycieczką był rejs jachtem z piratami wzdłuż wybrzeża Słonecznego Brzegu, gdzie zrzuciliśmy kotwicę i część osób korzystała z kąpieli, a reszta łowiła ryby. Zabrałam się za łowienie, niestety żadna rybka nie chciała złapać się na mój haczyk. Sam rejs był bardzo odprężający, a pogoda w ten dzień przepiękna.
Prócz tych wszystkich atrakcji znalazło się też trochę czasu na inne przyjemności, między innymi plażowanie oraz korzystanie z atrakcji, jakie daje Centrum Słonecznego Brzegu.
Na wyjeździe poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, bawiliśmy się świetnie i mam nadzieję, że to jeszcze kiedyś powtórzymy.

Co do Bułgarii i Słonecznego Brzegu, to sam region nie zrobił na mnie wrażenia, uważam, że równie pięknie, jak i nie piękniejsze plaże mamy nad Bałtykiem. Poza miejscami turystycznymi panował wszechobecny bałagan, zauważyłam, że Bułgarzy nie dbają o swoje domostwa i było to widać na każdym kroku. Jedzenie także nie było zbyt smaczne, a nawet bardzo nudne, a może po prostu trafialiśmy na to samo na obiad i kolację? Nie mniej jednak wycieczki i atrakcje były w większości naprawdę fajne i rekompensowały inne niedogodności. 

A czy ktoś z Was był w Bułgarii? Jak się Wam podobało, macie podobne zdanie do mojego, czy może całkiem odmienne? Chętnie poczytam Wasze opinie.  

Komentarze

  1. ja nie byłam w Bułgarii, ale tak samo jak Ciebie tam nie ciągnie to mnie także :P ale kto wie, mooooooże kiedyś :P póki co poznaję Holandię <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kusi mnie od jakiegoś czasu wyjazd do Holandii, czekam tylko na tanie loty i śmigam :)

      Usuń
  2. Miło się ogląda takie piękne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze staram się uchwycić to, co najpiękniejsze.

      Usuń
  3. Wow piękne zdjęcia, nigdy tam nie byłam :) Choć z twojej relacji wynika, że nic ciekawego tam nie znajdę, chcialabym tam kiedyś zawitac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam, sama Bułgaria nie zrobiła na mnie wrażenia, ale pojedyncze miejsca, jak np. Nesebyr bardzo polecam.

      Usuń
  4. Nie byłam ale kiedyś się wybiorę. Podobno lepiej jest samemu sobie zorganizować e miasteczku oddalonym kilkadziesiąt km od miast typowo turystycznych.

    Śliczne widoki miałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, właśnie w tych miejscach bardziej oddalonych (bo sporo jeździliśmy w terenie) był straszny bałagan i wszystko takie nie zagospodarowane :/

      Usuń
  5. W Bułgarii byłam na Złotych Piaskach jeszcze jako nastolatka. Morze pierwszego dnia wydało mi się takie bardzo Bałtyckie - ale wraz z mijającymi dniami było coraz piękniejsze. Udało mi się tam nazbierać bardzo dużo dużych muszli, jakich nigdzie indziej nie znalazłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow ile ludzi na plaży!
    Poza tym, każda podróż jest w swoim rodzaju wyjątkowa.
    I na pewno docenisz Polaków, że wcale nie są takimi bałaganiarzami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na plaży ludzi było całkiem sporo, w tym mnóstwo Polaków.

      Doceniam, bardzo bardzo :)

      Usuń
  7. Już dwa razy zastanawiałam się nad wakacjami w Bułgarii, ale jak dotąd nie zdecydowaliśmy się. Zaciekawiły mnie wycieczki fakultatywne, jednak generalnie, jak widzę, nie bardzo jest co tam zwiedzać i oglądać, a tydzień czy dwa na plaży to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, zależy co chcesz tam robić. Mnie ten "bułgarski" klimat nie przypadł do gustu. Nesebyr to piękne miasteczko, na pewno warto je zobaczyć i spędzić tam trochę czasu, warto również wybrać się w rejs czy na wyprawę jeepami.

      Usuń
  8. Kochana ! Ja mam pytanie co do recznika z alieexpress? Sprawdza sie nadal? Nie wiem czy brac niebieskie czy czarno bialy. Bo ja chce odcien granatow tycj trojkatow, a zauwazylam ze niektore reczniki maja bijace niebieskie trojkaty. Mowie o niektorych o tych ktore maja w opisie 100% cotton itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,jest świetny, mam biało-niebieski, ale jest dość duży i ciężki, więc zabieranie go w podróż samolotem jednak nie zawsze mi pasuje. Nie mniej jednak, ten który ja mam jest świetny gatunkowo i wygląda obłędnie.

      Usuń
  9. świetne zdjęcia :) Można zapytać jaki lakier masz na stopach?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :* Zapraszam do obserwacji oraz polubienia mnie w Social Media :)