Włoskie kosmetyki w wiosennym PinkJoy
Na początek przypomnę tylko, że PinkJoy to Box z kosmetykami z całego Świata. Poprzedni, który kupiłam zawierał produkty rosyjskie, a tym razem w środku znalazłam włoskie kosmetyki. W każdej edycji otrzymujemy również Polskie produkty na światowym poziomie.
W środku znalazłam 3 produkty pełnowymiarowe:
-Omnia Botanica, Energetyzujący żel do mycia ciała - mięta i róża ok 23 zł / 20 ml
-Miss Broadway Płynny eyeliner z pędzelkiem - ok 27,50 zł / 6 ml
-Miss Broadway Nail Lab, Wysuszacz do lakieru w zakraplaczu - ok 31 zł / 9 ml
A także 3 miniaturki:
-Omnia Botanica, Odżywczo-nawilżający krem do twarzy z organicznym olejek arganowym
-The Secret Soap, Krem do rąk Shea Line - gorzka czekolada z pomarańćzą
-Scandia Colsmetics SA, Mydło w kostce - mandarynka z bergamotką
Moje pierwsze wrażenia są pozytywne i mam nadzieję, że po testach to się nie zmieni.
Box Kosztuje 49,90 zł
Urocze prawda <3
Poprzednia edycja zawierała tylko produkty pielęgnacyjne, ale tym razem jest też kolorówka, co bardzo mnie ucieszyło! Miłym akcentem jest również przepis na włoski deser, brawo za pomysł PinkJoy!W środku znalazłam 3 produkty pełnowymiarowe:
-Omnia Botanica, Energetyzujący żel do mycia ciała - mięta i róża ok 23 zł / 20 ml
-Miss Broadway Płynny eyeliner z pędzelkiem - ok 27,50 zł / 6 ml
-Miss Broadway Nail Lab, Wysuszacz do lakieru w zakraplaczu - ok 31 zł / 9 ml
A także 3 miniaturki:
-Omnia Botanica, Odżywczo-nawilżający krem do twarzy z organicznym olejek arganowym
-The Secret Soap, Krem do rąk Shea Line - gorzka czekolada z pomarańćzą
-Scandia Colsmetics SA, Mydło w kostce - mandarynka z bergamotką
Moje pierwsze wrażenia są pozytywne i mam nadzieję, że po testach to się nie zmieni.
Box Kosztuje 49,90 zł
Dla mnie osobiście bez szału i uważałabym 50zł za wyrzucone w błoto.
OdpowiedzUsuńDla mnie wyrzucone w błoto na pewno nie, bo jestem zadowolona, ale oczywiście rozumiem, że nie każdemu podpasuje :)
UsuńNie no komentarz lekko z przesadą, nie jest aż tak źle ;)
Usuń---
http://podstawywloskiego.pl, zapraszam :)
I dla mnie zawartość bez szału :/
OdpowiedzUsuńMnie ten box nieco zawiódł, nie jest źle, ale oczekiwałam czegoś innego ;)
OdpowiedzUsuńPo włoskim pudełku spodziewałabym się chyba trochę więcej, ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie ten żel - róża z mięta brzmi co najmniej ciekawie :)
Fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńeee myślałam, że KIKO dadzą ;) jest bardzo naturalnie, może dlatego...
OdpowiedzUsuńteż myślałam, że będzie KIKO:)
UsuńFaktycznie, szkoda, że nie dali KIKO, ale jestem zadowolona i tak, bo eyeliner trzyma niesamowicie, a wysuszacz i żel pod prysznic też są bardzo fajne!
UsuńPodoba mi się idea pudełeczek PinkJoy, aczkowiek sama nie wiem czy ucieszyłabym się z tej zawartości, ale ważne że Tobie odpowiada przynajmniej po pierwszych testach :)
OdpowiedzUsuńWłoskich kosmetyków nie miałam, Przyznam że mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńRozbroiła mnie ta karteczka, po takim geście odrazu wybaczyłabym, że nie jest różowe :) a zawrtość całkiem przyjemna
OdpowiedzUsuńLubimy, lubimy to pudełeczko :) Jest o niebo lepsze od poprzedniego. A krem The Secret Soap jest awesome - tyle się o nim dobrego naczytałam, nie widziałam nigdzie stacjonarnie, a w pudełko akurat na spróbowanie :)
OdpowiedzUsuńja też jestem zadowolona, chociaż liczyłam na coś do włosów :)
OdpowiedzUsuńO wow, nigdy o tym boxie nie słyszałam! :)
OdpowiedzUsuńło, super!
OdpowiedzUsuń