Odrobina egzotyki od YANKEE CANDLE
Moje zapachowe zapasy powoli się kończą, ale odkryłam w nich jeszcze 3 cudne i bardzo egzotyczne woski Yankee Candle. Zakupiłam też nowy kominek za kilka złotych, z którego jestem bardzo zadowolona i świetnie się komponuje z moimi białymi meblami.
Kominek kosztował mnie 8 zł i kupiłam go w małym sklepie z duperelami.
Pink Dragon Fruit Zachwycił mnie w pierwszej chwili kolorem, ale kiedy go powąchałam, wiedziałam, że będzie wyjątkowy. Nie zawiodłam się, jest egzotyczny, gorący, intrygujący i owocowy. Słodki, ale nie drażniący i soczysty!
Pineapple Cilantro to połączenie ananasa z cytrusową nutą, kolendrą i słodkim kokosem. Wyczuwam najbardziej ananasa oraz koks. Zapach jest świeży, egzotyczny i nie nachalny. Roznosi się po pokoju stopniowo, pierw delikatnie, a później bardziej intensywnie.
Bahama Breeze to moje oczko w głowie <3 Najbardziej tropikalny i egzotyczny ze wszystkich, łączy aromaty ananasa, grejpfruta i mango. Ta naklejka z drinkiem na opakowaniu sprawia, że czuję się jak na egzotycznych słonecznych wakacjach. Bahama Breeze jest orzeźwiający, rześki, słoneczny i słodki. To owocowa rozkosz, na jaką mogę pozwolić sobie w każdej chwili.
Woski kosztują ok 5-7 zł za sztukę i są dostępne w sklepie HomeDelight
Pineapple Cilantro to połączenie ananasa z cytrusową nutą, kolendrą i słodkim kokosem. Wyczuwam najbardziej ananasa oraz koks. Zapach jest świeży, egzotyczny i nie nachalny. Roznosi się po pokoju stopniowo, pierw delikatnie, a później bardziej intensywnie.
Bahama Breeze to moje oczko w głowie <3 Najbardziej tropikalny i egzotyczny ze wszystkich, łączy aromaty ananasa, grejpfruta i mango. Ta naklejka z drinkiem na opakowaniu sprawia, że czuję się jak na egzotycznych słonecznych wakacjach. Bahama Breeze jest orzeźwiający, rześki, słoneczny i słodki. To owocowa rozkosz, na jaką mogę pozwolić sobie w każdej chwili.
Woski kosztują ok 5-7 zł za sztukę i są dostępne w sklepie HomeDelight
Moje się kurzą w szufladzie, muszę je w końcu wyciągnąć. Tych nie mam,ale wyglądają zachęcająco,szczególnie Pink Dragon Fruit:)
OdpowiedzUsuńAle numer siadając do pzreglądania blogów dosłonie minutę temy zapaliłam Bahama Breeze. Również bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńJa palę dziś końcówkę Pineapple Cilantro :)
UsuńSama nie jestem fanką świeczek a fenomenu tych wosków dalej nie ogarnęłam. Kiedyś obowiązkowo zaopatrywałam się w te małe świeczuszki i namiętnie zapalałam kolejne w okresie jesienno-zimowym ale od jakiś 4 lat nie kupiłam ani jednej świeczki, po prostu mi przeszło.
OdpowiedzUsuńCiekawe kiedy mi przejdzie...
UsuńZapachu jeszcze nie miałam ale ciekawie wyglądają pod względem kolorystycznym
OdpowiedzUsuńBahama Breeze bardzo lubię, ostatnio też polubiłam Pineapple Cilantro :)
OdpowiedzUsuńA kominek masz bardzo ładny :D
Mam Pink Dragon Fruit i bardzo go lubię. Bahama Breeze czeka na swoją kolej ;-)
OdpowiedzUsuńOj te trzy propozycje kuszą a wyglądem już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńżadnego jeszcze nie miałam, chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych wosków, z tego co piszesz to miałabym ochotę na Pink Dragon Fruit :)
OdpowiedzUsuńMam pink dragon fruit cudnie pachnie. ostatnio coraz wiecej woskow pachnie mi plastikiem po 5minutach palenia...
OdpowiedzUsuńPrzeglądam blogi ... Strasznie dużo nowości z YC mam już na liście Black Coconut, Soft Blanket, Honey Blossom i Twoje :D
OdpowiedzUsuńWszyscy zachwycają się YANKEE CANDLE, widę je na każdym blogu.... Sama chcę! Ale zakupów przez internet nie lubię ;(
OdpowiedzUsuń