Sobotni deser - Muffinki z bananem, kokosem i rodzynkami!
Długo już nie piekłam muffinek, ale znalazłam w internecie całe mnóstwo świetnych przepisów i na pewno spróbuję kilku z nich. Wczoraj upiekłam muffinki z bananem, kokosem i rodzynkami z przepisu atinabc.
Nie będę powtarzać przepisu, najlepiej zerknijcie po niego na bloga atinabc. Powiem tylko, że wyszły pysznie! Są pulchniutkie i nie za słodkie. Zrobiłam je dokładnie tak, jak było w przepisie, ale następnym razem wiórki kokosowe dodam raczej do ciasta, a nie jako posypkę. Teraz większa część wiórek po prostu spadła z babeczek, a tak można je posypać np cukrem pudrem.
Smacznego!
Smacznego!
ale smakowicie wyglądają <3
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko :) na pewno kiedyś się skuszę i i upiekę :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie uświadomiłam sobie że dawno nie piekłam babeczek;) lecę do kuchni;p
OdpowiedzUsuńZerknęłam przed chwilą na bloga gdzie znajduje się przepis i muszę Ci powiedzieć, że twoje wyglądają dużo bardziej apetycznie:P Przebiłaś oryginał.. na zdjęciach, bo o smaku się nie wypowiadam. Wyglądaja tak, że oszalałam. <3
OdpowiedzUsuńNo dzisiaj uwzięli się na mnie z tymi smakołykami. :) Wolę nie patrzeć na godzinę, zgłodniałam momentalnie. :D
OdpowiedzUsuńwygladaja niebiansko<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki :D Jednak stawiam na te klasyczne, bez dodatków :)
OdpowiedzUsuńTak żałuję że nie dorobiłam się piekarnika :( babeczki wyglądają świetnie! uwielbiam takie połączenia smaków :)
OdpowiedzUsuńPyszności, na pewno :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę sobie takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną! :) <3
OdpowiedzUsuńwyglądają na smaczne ;p chętnie bym upiekła ale znając moje zdolności kulinarne nic z tego nie będzie ;p
OdpowiedzUsuń