Color Club, Wish Upon A Rock-Star !
Witajcie,
Na początku września prezentowałam nowości kosmetyczne, które w ostatnim czasie kupiłam i był tam między innymi zestaw lakierów Color Club. W skład zestawu wchodzi 7 lakierów, ale jedna z czytelniczek zauważyła, że brokatowy lakier nie pasuje do reszty. I miała rację, nie był to lakier z tej samej kolekcji, ktoś musiał go przełożyć i tak oto stałam się jego szczęśliwą posiadaczką! Miałam naprawdę sporo szczęścia, ponieważ to jeden z fajniejszych glitterów w mojej kolekcji <3 A mowa tu o Color Club Wish Upon A Rock-Star z kolekcji Backstage Pass for Holiday 2011.
To połączenie małych wielokolorowych drobinek hex z dużymi fioletowymi lustrzanymi plastrami miodu zatopionymi w bezbarwnej bazie. Drobinki mienią się w słońcu, niesamowicie błyszcząc. Nałożyłam dwie warstwy i efekt jest imponujący. Drobinki dość łatwo nabierają się na pędzelek i całkiem przylegają do płytki.
Glitter nałożyłam na dwa lakiery: czarny Gold by Giles oraz Delia Coral nr 175. Całość pokryłam top coat'em Poshe.
Lubię co jakiś czas nosić takie błyskotki na paznokciach, a jak Wam się podoba?
Na początku września prezentowałam nowości kosmetyczne, które w ostatnim czasie kupiłam i był tam między innymi zestaw lakierów Color Club. W skład zestawu wchodzi 7 lakierów, ale jedna z czytelniczek zauważyła, że brokatowy lakier nie pasuje do reszty. I miała rację, nie był to lakier z tej samej kolekcji, ktoś musiał go przełożyć i tak oto stałam się jego szczęśliwą posiadaczką! Miałam naprawdę sporo szczęścia, ponieważ to jeden z fajniejszych glitterów w mojej kolekcji <3 A mowa tu o Color Club Wish Upon A Rock-Star z kolekcji Backstage Pass for Holiday 2011.
To połączenie małych wielokolorowych drobinek hex z dużymi fioletowymi lustrzanymi plastrami miodu zatopionymi w bezbarwnej bazie. Drobinki mienią się w słońcu, niesamowicie błyszcząc. Nałożyłam dwie warstwy i efekt jest imponujący. Drobinki dość łatwo nabierają się na pędzelek i całkiem przylegają do płytki.
Glitter nałożyłam na dwa lakiery: czarny Gold by Giles oraz Delia Coral nr 175. Całość pokryłam top coat'em Poshe.
Lubię co jakiś czas nosić takie błyskotki na paznokciach, a jak Wam się podoba?
ale fajny, pstrokaty taki:)
OdpowiedzUsuńsama mam ten lakier CC i uważam że jest tragiczny nie wiem może mam wadliwy egzemplarz
OdpowiedzUsuńA co z Twoim nie tak?
Usuńjest bardzo gęsty wręcz glutowaty i nie chcę się rozprowadzać
UsuńMoże długo stał albo coś ;/ Mój nie jest gęsty.
Usuńkupiłam cały set i z każdym lakierem mam to samo
UsuńŚwietnie to połączyłaś :)
OdpowiedzUsuńczadersko wyszlo :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Przypomina trochę JJ 120 :P
OdpowiedzUsuńCałość wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńAle to slicznie wygląda:) tez mam turkus z Delii ale chyba trochę jasniejszy:)
OdpowiedzUsuńale ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda na tej czarnej bazie :)
OdpowiedzUsuńNa czarnym jest świetny, na miętce już mniej ale nadal ładny :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają tak ozdobione pazurki :)
OdpowiedzUsuńjak konfetti:D boski ten mani wygląda:)
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się z sylwestrem! tak tu kolorowo, ładnie :)
OdpowiedzUsuńOoo mam identyczne skojarzenie :D
Usuńuwielbiam ten lakier! a lakiery bazowe fajnie wydobywają te wszystkie kolory :)
OdpowiedzUsuńświetny ten glitter :) też lubię takie błyskotki :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnie wygląda :) lubię takie małe, kolorowe błyskotki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Genialne połączenie;)
OdpowiedzUsuńładnie :)
OdpowiedzUsuńale połączenie! bosko to wygląda. super ten topper
OdpowiedzUsuńNa czarnym tle podoba mi się bardzo, jednak na niebieskim już tak nie zachwyca
OdpowiedzUsuń