Kobo, Prague 13 - swatche i recenzja
Prezentowałam już przepiękny brzoskwiniowy Mexico od Kobo, teraz czas na nudziak o nazwie Prague. Jest to kolejny lakier z Lakierowego Boxa w ramach akcji, którą zorganizowały Tamit i Marchewka na blogu Polskich Lakierowych Maniaczek.
Mam w swojej kolekcji kilka lakierów nude, ale są to na w większości bardzo jasne odcienie i słabo kryjące. Ten lakier jest inny, całkiem inny! Zastanawiam się czy to bardziej nude czy brąz... Pochodzi z serii Color Trends, która składa się z 28 kolorów.
Kolor tak jak już wspomniałam przypomina mi i nude i brąz, coś pomiędzy. W słońcu to bardziej nude, a w cieniu brąz. Jest gładki i bez żadnych dodatków. Ma kremową przyjemną konsystencję, odpowiednio gęstą, dla idealnego krycia potrzebuje 2 warstwy, gdzie poprzedni lakier Mexico z tej samej serii potrzebował ich 3. Buteleczka jest dość mała, ale bardzo poręczna i prosta. Pędzelek standardowy, ma dobrą szerokość i długość, nabiera tyle lakieru, ile potrzeba. Aplikacja przyjemna, bez większych problemów, schnięcie również. Nie ma problemu z jego zmywaniem. Nie odbarwił mi płytki.
Dalej szlifuje stempelkową technikę, tym razem użyłam wzorku z płytki Cheeky Jumbo, Wild At Heart.
Podsumowując, lakier sprawdził się bardzo dobrze, konsystencja i wysychanie są w porządku. Kolor, choć trudny do nazwania/określenia jest bardzo ładny i uniwersalny.
Kolor tak jak już wspomniałam przypomina mi i nude i brąz, coś pomiędzy. W słońcu to bardziej nude, a w cieniu brąz. Jest gładki i bez żadnych dodatków. Ma kremową przyjemną konsystencję, odpowiednio gęstą, dla idealnego krycia potrzebuje 2 warstwy, gdzie poprzedni lakier Mexico z tej samej serii potrzebował ich 3. Buteleczka jest dość mała, ale bardzo poręczna i prosta. Pędzelek standardowy, ma dobrą szerokość i długość, nabiera tyle lakieru, ile potrzeba. Aplikacja przyjemna, bez większych problemów, schnięcie również. Nie ma problemu z jego zmywaniem. Nie odbarwił mi płytki.
Lakier dostępny jest między innymi w drogeriach Natura.
Cena 9,99 zł / 7,5 ml
Ładny ten nudziak :)
OdpowiedzUsuńładniutki jest :) już go dziś 2 raz widzę ;)
OdpowiedzUsuńSuper, a ten wzorek powalający!
OdpowiedzUsuńale słodki efekt:)
OdpowiedzUsuńświetny z niego nudziarz ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne stemple, uwielbiam tą metodę :)
fajnie współgra z tym zdobieniem
OdpowiedzUsuńPasuje do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńZe stempelkiem wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńJest niemal identyczny do mojego GR, który mnie zaskoczył tym, że kryje już jedną warstwą idealnie
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie kolory na paznokciach, ale jakoś na moich palcach nie wyglądają zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie. takie nudziaki są bardzo eleganckie i do wszystkiego pasuja :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, a z tymi naklejkami prezentuje się przepięknie.
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu poszukiwałam lakieru w kolorze nude, ale nie umiałam znaleźć koniecznie muszę wstąpić do Natury.
my-world-lol.blogspot.com
To wzorki ze stempelków ;)
UsuńPodoba mi się kolorek ;]
OdpowiedzUsuńnie lubię takich odcieniu ale ze stempelkami podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńo jaki ładny :) już go widze u siebie na paznokciach <3
OdpowiedzUsuńTe łapki są mega! ♥
OdpowiedzUsuńPiekny kolol i pasuje CI :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ma kolor ;)
OdpowiedzUsuńuroczy wzorek
Bardzo mi się ten kolor podoba.. łapki świetne:)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt po nałożeniu na paznokcie.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jak dla mnie jest trochę za ciemny... ;)
OdpowiedzUsuńśliczny, a te łapeczki , po prostu ♥
OdpowiedzUsuńMam podobny odcień z YR, musze go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńz tych maleńkich lakierów?
Usuń