ShinyBox: Kwiecień 2013
Kwietniowy ShinyBox długo kazał na siebie czekać. I co w nim znalazłam?! Dziwaczne coś, co już po otwarciu nieźle mnie zdenerwowało. Pocięty papier był wszędzie i ubrudził mi cały stolik.
Kosmetyków jest całkiem sporo, ale czy czegoś Wam to nie przypomina?!
Zacznę od 5 kosmetyków, które są produktami podstawowymi w tym miesiącu.
-Belcils, krem witalizujący do rzęs
-Green Pharmacy, Jedwab w płynie, serum na łamliwe końcówki
-Grashka, Tusz wydłużający
-AA Therapy, Krem do twarzy do cery suchej i odwodnionej
-Rimmel, Podwójne cienie do powiek z aplikatorem
+ Bentley Organic, odżywka do włosów
Znów kosmetyki niedobrane do mojej cery, a przecież wypełniłam jakąś tam ankietę, gdzie zaznaczałam rodzaj cery itd... Pytam się, po co???
Brak absolutnie żadnego elementu zaskoczenia, wszystko jest takie oklepane i przewidywalne. NUDA!
Nic ekskluzywnego, a przecież takie cuda się nam obiecuje!
Kosmetyków jest całkiem sporo, ale czy czegoś Wam to nie przypomina?!
Zacznę od 5 kosmetyków, które są produktami podstawowymi w tym miesiącu.
-Belcils, krem witalizujący do rzęs
-Green Pharmacy, Jedwab w płynie, serum na łamliwe końcówki
-Grashka, Tusz wydłużający
-AA Therapy, Krem do twarzy do cery suchej i odwodnionej
-Rimmel, Podwójne cienie do powiek z aplikatorem
+ Bentley Organic, odżywka do włosów
Znów kosmetyki niedobrane do mojej cery, a przecież wypełniłam jakąś tam ankietę, gdzie zaznaczałam rodzaj cery itd... Pytam się, po co???
Brak absolutnie żadnego elementu zaskoczenia, wszystko jest takie oklepane i przewidywalne. NUDA!
Nic ekskluzywnego, a przecież takie cuda się nam obiecuje!
- • luksusowe kosmetyki, znanych i cenionych marek
- • najciekawsze trendy kosmetyczne
- • tylko 49zł - WYSYŁKA GRATIS
Wszystko już od dawna jest na półkach!
Za opóźnienie z wysyłką dostałyśmy prezenty, a dokładnie to co mieli na zbyciu! Znów Dermedic i okropny lakier Rimmel grr...
Wiem, że stać ich na więcej, bo marcowy Box był udany. A teraz znów się cofają i wrzucają co im popadnie.
Mam tego dość, zrezygnowałam!
dobrze, że ja akurat zamówiłam marcowy, a nie kwietniowy bo bym sie zawiodła :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi si lakier a w zasadzie jego kolorek.
OdpowiedzUsuńa mi się podoba i z chęcią widziałabym go u siebie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nic ciekawego i kosmetyki na pewno nie "luksusowe".
OdpowiedzUsuńlakier i cienie świetne :D
OdpowiedzUsuńZa 49zł nie warto. Faktycznie marcowy był fajny, ale ten nic nowego. Ja zrezygnowałam z tego, bo to marnowanie kasy a rzadko trafiało się coś wartego uwagi i dopasowanego do mojej cery;/
OdpowiedzUsuńZa kody jeszcze bym się zdecydowała, ale za 49 zł nie widzę nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńnie zamawiałam wcale tych boxów :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że ja nie zamawiam tych pudełek, bo pewnie też często byłabym przez nie wkurzona. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie skusiłam się na Glossy za 49zł, bo po co mają przesyłać mi kosmetyki, które będą leżeć na półce?Bezsens.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Właśnie dlatego ja nie prenumeruję żadnych boxów. Najzwyczajniej w świecie szkoda mi kasy. Wolę te 49 zł przeznaczyć na coś co rzeczywiście potrzebuję lub chciałabym mieć. Ewentualnie można parę miesięcy z rzędu odłożyć tą kwotę i kupić coś konkretnego, np. Wymarzone buty lub torebkę. Były owszem takie momenty, że chciałam jednorazowo go zamówić, ale szybko mi przechodziło:))) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ani jeden produkt nie jest luksusowy, rozczarowuje
OdpowiedzUsuńwidzę żenikt nie jest z niego zadowolony :)
OdpowiedzUsuńJa chyba wolałabym przeznaczyć te 49zł na coś, co faktycznie sama z siebie chciała mieć niż czekać na niespodzianki, które czasami nie są mocno trafione :-)
OdpowiedzUsuńmi się w połowie podoba, ale faktycznie; to wszystko już było.
OdpowiedzUsuńten papier w środku pocięty był wszędzie, nawet w opakowaniach kosmetyków
OdpowiedzUsuńJa wolę osobiście sama robić zakupy. Zapisałam się tylko na jedną ze stron z darmową przesyłką i darmowymi próbkami. Tam też trzeba co miesiąc wypełniać ankiety, ale chyba każdemu to samo wysyłają, ale nie narzekam bo wszystko jest darmowe. Po za tym to tylko próbki. ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie zamawiam boxów i tyle ;D
OdpowiedzUsuńBez rewelacji... cieszę się, że nie kupiłam tego pudełka.
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, tyłka nie urywa ;D
OdpowiedzUsuńmimo wszystko bardzo lubię ten peeling z dermedic :)
OdpowiedzUsuńmasz całkowitą rację, sama bieda
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś poprawić pisownię słowa półka?
A ja gdzieś jeszcze czytałam, że niektóre kosmetyki były przeterminowane :/
OdpowiedzUsuńbieda, bieda... ja nigdy nie zamawiałam Shiny, jednak wolę konkurencję :D
Szkoda, że nie jesteś zadowolona, ale w sumie rozumiem Twoje rozczarowanie. Ja miałam ten balsam do skóry suchej z firmy Dermedic i byłam zadowolona, ale faktycznie - co za dużo tego samego, to niezdrowo.
OdpowiedzUsuńNie popisali się ;/
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków Dermedic z tej serii, ale jeszcze ich nie tknęłam.
OdpowiedzUsuńMam obawy szczerze mówiąc, bo właśnie męczę żel Normativ z shinyboxa i jest okropny :/
Marcowy box był bardzo udany a tego cieszę się, że nie zamówiłam. Kosmetyki Dermedica bardzo lubię, ale cała reszta jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuń