Porównanie 3 mascar marki Wibo i Lovely
Od kilku tygodni testuję mascary Wibo oraz Lovely, nadszedł czas na ich porównanie.
Ciekawi?
Pod lupę wzięłam:
Lift Lash XXL Volume, Wibo - Tusz do rzęs Lift Lash XXL Volume unosi i pogrubia rzęsy sprawiając, że wyglądają naturalnie i lekko. Makijaż nabiera lekkości a oczy wydają się większe nadając spojrzeniu uwodzicielskiego uroku.
Volume Booster, Lovely - Wydłużająca i pogrubiająca mascara Volume Booster Lovely do rzęs o formule odżywczej z D-pantenolem, jedwabiem i kolagenem. Rzęsy mają intensywny głęboki kolor czerni dzięki wysokiej koncentracji pigmentów. Maskara posiada właściwości pielęgnujące, odżywcze, wzmacniające i chroniące rzęsy.
OPAKOWANIE:
False Lashes, Lovely - 11/12 pkt
Lift Lash XXL Volume, Wibo - 4/12 pkt
Volume Booster, Lovely - 10/12 pkt
Znacie te mascary, co o nich sądzicie?
Ciekawi?
Pod lupę wzięłam:
False Lashes, Lovely - Mascara False Lashes nadająca spektakularny efekt sztucznych rzęs dzięki swoim licznym umiejętnościom. Pogrubia, wydłuża, maksymalnie podkręca i podnosi rzęsy nadając spojrzeniu jeszcze bardziej uwodzicielski charakter. Teatralna oprawa oczu dzięki prostej aplikacji za pomocą tuszu i odpowiednio wyprofilowanej szczoteczki.
Lift Lash XXL Volume, Wibo - Tusz do rzęs Lift Lash XXL Volume unosi i pogrubia rzęsy sprawiając, że wyglądają naturalnie i lekko. Makijaż nabiera lekkości a oczy wydają się większe nadając spojrzeniu uwodzicielskiego uroku.
Volume Booster, Lovely - Wydłużająca i pogrubiająca mascara Volume Booster Lovely do rzęs o formule odżywczej z D-pantenolem, jedwabiem i kolagenem. Rzęsy mają intensywny głęboki kolor czerni dzięki wysokiej koncentracji pigmentów. Maskara posiada właściwości pielęgnujące, odżywcze, wzmacniające i chroniące rzęsy.
Porównując je wezmę pod uwagę: opakowanie, konsystencję, szczoteczkę i użycie. W każdej kategorii przyznam punktację 0-3.
OPAKOWANIE:
False Lashes, Lovely - estetyczne, solidne, poręczne, w kolorze przypominającym mi kolor lakieru Flirt (3 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - estetyczne, choć delikatnie tandetne, solidne, poręczne (2 pkt)
Volume Booster, Lovely - estetyczne, delikatnie tandetne, solidne, poręczne, nie przykuwające uwagi (2 pkt)
KONSYSTENCJA:
False Lashes, Lovely - odpowiednia, intensywnie czarna (3 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - rzadka, kolor mało intensywny (1 pkt)
Volume Booster, Lovely - odpowiednia, intensywnie czarna (3 pkt)
SZCZOTECZKA:
False Lashes, Lovely - duża, ale nie za duża, pięknie rozdziela rzęsy (3 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - szczoteczka o kształcie łuku, skleja rzęsy (1 pkt)
Volume Booster, Lovely - silikonowa szczoteczka, fajnie rozdziela rzęsy (3 pkt)
UŻYCIE:
False Lashes, Lovely - unosi i podkręca rzęsy, delikatnie wydłuża, nie pogrubia, nie jest zbyt trwała (2 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - nie pogrubia, nie rozdziela rzęs, nie unosi, skleja rzęsy, jest nietrwała (0 pkt)
Volume Booster, Lovely - ładnie rozdziela rzęsy, wydłuża, nie pogrubia, jest nietrwała (2 pkt)
Volume Booster, Lovely - estetyczne, delikatnie tandetne, solidne, poręczne, nie przykuwające uwagi (2 pkt)
KONSYSTENCJA:
False Lashes, Lovely - odpowiednia, intensywnie czarna (3 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - rzadka, kolor mało intensywny (1 pkt)
Volume Booster, Lovely - odpowiednia, intensywnie czarna (3 pkt)
SZCZOTECZKA:
False Lashes, Lovely - duża, ale nie za duża, pięknie rozdziela rzęsy (3 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - szczoteczka o kształcie łuku, skleja rzęsy (1 pkt)
Volume Booster, Lovely - silikonowa szczoteczka, fajnie rozdziela rzęsy (3 pkt)
UŻYCIE:
False Lashes, Lovely - unosi i podkręca rzęsy, delikatnie wydłuża, nie pogrubia, nie jest zbyt trwała (2 pkt)
Lift Lash XXL Volume, Wibo - nie pogrubia, nie rozdziela rzęs, nie unosi, skleja rzęsy, jest nietrwała (0 pkt)
Volume Booster, Lovely - ładnie rozdziela rzęsy, wydłuża, nie pogrubia, jest nietrwała (2 pkt)
PODSUMOWANIE:
Lift Lash XXL Volume, Wibo - 4/12 pkt
Volume Booster, Lovely - 10/12 pkt
Znacie te mascary, co o nich sądzicie?
Ranking identyczny jak u mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam, ale to chyba nowości. Skusze się pewnie na różową i pomarańczową, a nuż przypadną mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńVolume Booster bardzo mnie zainteresował. Przede wszystkim spodobała mi się silikonowa szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuńoooo jestem zaskoczona tym rankingiem :)
OdpowiedzUsuńU mnie niebieska maskara okazała się najlepsza, a różowa na ostatnim miejscu.
Niestety nie miałam okazji przetestować ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ranking wygląda inaczej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ranking , ale myślałam ,że niebieska maskara będzie lepsza od różowej ;) Podoba mi się szczoteczka Lift Lash :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Cieszę się, że forma Ci się spodobała.
UsuńNie miałam ani jednej. Ale chyba mieć nie chcę ;D
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam żadnej :)
OdpowiedzUsuńlubię tusze Wibo, widzę że bangla zawładnęła blogsferą
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnej z wyżej wymienionych maskar.
OdpowiedzUsuńFajnie je oceniłaś.
Pozdrawiam.;)
Nie miałam nigdy tusza Lovely, ale teraz wiem, który ewentualnie brać :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Z Wibo lubię growing lashes ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie zupełnie inaczej :) bardzo polubiłam niebieski tusz, natomiast różowy... efekt genialny, al trwałość bardzo słaba :(
OdpowiedzUsuńNie znam, ale zaciekawiłaś mnie pomarańczową Lovely :)
OdpowiedzUsuńtrzymałam kciuki za tego lovelaska i dobrze trafiłam :) chyba kupie :D
OdpowiedzUsuńfalse lashes chętnie bym przygarnęła;)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc to nigdy ich nie używałam ale warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie są trwałe :(
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnej z nich ale szczoteczka Volume Booster podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnej z tych maskar, ostatnio jestem zakochana w tuszu YR
OdpowiedzUsuńLift Lash XXL Volume, Wibo był super przez tydzień, ale później tak zgęstniał, że raz przeciągnięte rzęsy wyglądały tragicznie! ;o Może ten zielony będzie lepszy ;p
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłam Twojego bloga ;D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z nich, ale ta ostatnia widzi mi się chyba najbardziej :D
OdpowiedzUsuńtyle o nich czytalam i jakos mnie nie kusza :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zestawienie, jeszcze żadnej nie miałam, a po twojej notce zastanowię się nad boomster od Lovely ;) Ze względu, że wolę silikonowe szczoteczki bardziej od tradycyjnych.
OdpowiedzUsuńKochana otagowałam Cię do malinowej akcji ;)
http://basket-of-kisses.blogspot.com/2013/03/swietna-motywacja-akcja-maliny.html
Zapraszam :)
Hmmm chciałąbym każdą z nich .W zależności od sytuacji miałabym alternatywę :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym czerwoną wypróbowała - fajna szczoteczka :) no i wynik nie jest zły .. Piękne zdj!
OdpowiedzUsuń